Font:
Powiększ
A+
Pomniejsz
A-
Kolor:
Kontrast
A
Szarość
A
Reset

Michał Rusinek

19.09.16 w Zespole Szkół Ekonomicznych w Częstochowie odbyło się spotkanie klas czwartych z Michałem Rusinkiem w ramach cyklu Kontrolowane Gadu Gadu. Młodzież interesowało, w jaki sposób Prezesowi Fundacji Wisławy Szymborskiej udaje się łączyć szereg absorbujących zajęć: pracę tłumacza, felietonisty, poety, autora książek i wykładowcy. Zanim pojawiły się pytania związane z jego współpracą z W. Szymborską obejrzeliśmy z Panem Michałem Rusinkiem przygotowaną przez uczniów ZSE prezentację poświęconą noblistce. Zaskoczyła nas pochwała tak znamienitego gościa, który docenił, we wspomnianej prezentacji, sposób ujęcia tematu, selekcję materiału faktograficznego, dotarcie do takich informacji jak: jej sympatia do Andrzeja Gołoty oraz słabość do skrzydełek z KFC.
Tymczasem młodzież zaczęła dopytywać jaką pracodawczynią była Wisława Szymborska, czy czuło się do niej respekt, jakim była człowiekiem, a jaką kobietą? „Staroświecka jak przecinek” autorka uniwersalnych wierszy miała specyficzne poczucie humoru. Jej mistrzowskie puenty nie były jedynie zabiegami formalnymi wykorzystywanymi w poezji. Zdarzało się, że ich celność „nokautowała” współrozmówcę. W pewien sposób – w ocenie Marcina Rusinka – W. Szymborska skutecznie uprawiała „literacki box”, docierając z przekazem do najdalszych, a nawet najdziwniejszych zakątków świata.
Pytaliśmy M. Rusinka jak poetka zareagowała na wiadomość o przyznaniu jej Literackiej Nagrody Nobla; czy zmieniła ona jej życie, przyzwyczajenia. Poprosiliśmy o skomentowanie uzasadnienia Komitetu Noblowskiego z 1996 r. „za poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości”. Odpowiedź, jaką uzyskaliśmy była zaskakująca i urzekająca …”nie rozumiem, zupełnie nie rozumiem tych słów…” i dalej urocza pogadanka o tym jak wiele może zdziałać ekwilibrystyka słowna. Tak mógł odpowiedzieć tylko ten, którego W. Szymborska wybrała na osobistego sekretarza i wykonawcę testamentu. Z pewnością spotkanie z panem M. Rusinkiem zachęciło wielu do sięgnięcia po tomiki poezji Szymborskiej. Niezmiernie jesteśmy mu wdzięczni, że podarował nam swoją książkę, w której już dekonotujemy anegdoty o Szymborskiej i wspominamy barwną postać jej najbliższego współpracownika.
Osoby odpowiedzialne za przygotowanie spotkania: B. Zaborska– Dec z klasą, A. Grobelak, B. Wręczycki.

 

 

bip